czwartek, 4 marca 2010

surrealizm mnie kręci

wystarczy mi to co mam w sobie
żeby normalnie żyć
w myśli stać na głowie
a w realności po prostu być

cynamonowa chwila

nic mi nie będzie
kolejny raz spadłam z dywanu na podłogę
poobijałam się trochę
tylko na jeden moment straciłam równowagę

jeden moment

kiedy coś zaczyna się
kiedy coś się kończy
Kiedy coś się budzi
kiedy umierają sny

zapomnieć o sobie

zagłuszyć można myśl
w muzyki szybki rytm
dołożyć zajęć milion
mieć mało czasu na sny

najłatwiej powiedzieć że pojawił się ktoś nowy

kiedy nie widzisz żadnych zmian
kiedy nie widzisz dalszej drogi
kiedy wiesz już że ktoś ma w sobie chłód
wszystko możesz skończyć w jeden moment

panaceum

czas leczy stare rany
czas prostuje myśli
czas pozbawia złudzeń
czas-przestaje o tobie myśleć

to był ten ostatni raz

chce poważnie porozmawiać z sobą
dlaczego ciągle daje się na to nabierać
dlaczego ciągle chce mi się w to wierzyć
naiwnie licząc na to że wydarzy się cud

środa, 3 marca 2010

dlaczego nie umiemy rozmawiać

dlaczego myśli nie potrafią krzyczeć
dlaczego słowa stają w gardle
dlaczego gesty zmieniają plan
dlaczego emocje burzą się w nas

buduje swój świat

z kwadratów myśli
z skrawków marzeń
z kawałków snów
z realnych zdarzeń

marzenia nierealne

jest taki rodzaj melancholii
w której wpadamy w zamyślenie
gdzie snujemy historie w chwili
ulotnej jak myśl

rzeczy na które nie mamy wpływu już

mam dzisiaj pustkę w głowie
tyle rzeczy stało się złych
brakuje Ciebie sił i słów
by poradzić sobie z tym

obojętność na egoizm swój

ja nigdy nie jestem do końca smutna
i nigdy nie jestem do końca uśmiechnięta
rzadko szczęśliwa
i prawie nigdy z siebie zadowolona

ładowanie bateri w toku

mam baterie starego typu
po każdym rozładowaniu
ładuje się dwa razy dłużej
dlaczego akurat na wiosnę?

wtorek, 2 marca 2010

niedziela, 28 lutego 2010

niebezpieczne związki

to te które pozwalają żyć
ale nie pozwalają kochać
to wtedy kiedy budzisz się sam
ale zawsze masz do kogo zadzwonić

kocham cię za wszystko co dla mnie robisz

odkąd pamiętam zawsze byłeś ty
ty pierwszy byłeś kiedy pojawiały się łzy
jesteś gdy jestem strasznie na ciebie zła
kiedy mówisz ze kocham czuję ze to ja

ucieczka przed sobą samą

jadę w kolejną podróż marzeń
planuje sukces swój
zabieram plecak z pomysłami
zamykam za sobą drzwi

zawodna pamięć.......niezawodna

widzę tylko jeden kawałek ciała
słyszę tylko jeden oddech
przechwytuje tylko jedno spojrzenie
dlaczego nadal czuje milion dotyków?

myślę o Tobie dobrze

wiem już jaki świat potrafi być zły
jak bardzo człowiek potrafi być zły
nie chce w sobie emocji czuć złych
nie chce jednej o tobie myśli złej

skąd bierze się zimny lód

obrazy nie są już takie ostre
znów umarł kawałek mnie
wypełniam sobie każdą minute
nie myśląc już o tym gdzie jesteś Ty

nie rozumiem.....to nie mój świat

po co Ci ten tłum
dlaczego cenisz kogoś kto oszukał cie
dlaczego pozwalasz bawić się sobą
dlaczego z łatwością raniłeś przyjaźń

poranek nad morzem

widok zapierający dech
jodu w ustach smak
zapach porannej kawy
i uśmiech tylko dla ciebie

Archiwum bloga