sobota, 2 czerwca 2012

...kiedy ktoś zabrał swoje zabawki...

zachodzę dziś w swoją w głowę
niemalże o świcie
i zastaję nieuprawne pole
wręcz wyjałowiony świat
i tak przechadzam się tam i z powrotem
zastanawiając się ciągle
czy coś tu jeszcze kiedyś wyrośnie

czwartek, 31 maja 2012

krople

znowu zanosi się na deszcz
i dobrze
nie będzie widać moich łez

znaleź swój cel

przez większość życia
nie widzę sensu w mym istnieniu
bo cele które przyświecają światu
wydaja mi się bezsensu

ile warte są słowa

pamiętam tęskniące twoje dłonie
pamiętam oczy załzawione
pamiętam załamany głos
pamiętam słowa, że już czekasz na następny raz

a niedługo minie pół roku

poniedziałek, 28 maja 2012

nie przeszkadzać

lubię swój nowy kubek
w kolorowe wiosenne kółka
lubię święty spokój w swojej głowie
kiedy nie ma żadnej o Tobie myśli

lubię pełen grafik zajętych najdrobniejszych chwil
i że każdy dzień mija niezauważony
lubię ciszę w telefonie
i komunikat: nie masz żadnych nowych wiadomości

lubię zasypiać w locie na poduszkę
i budzić się rano bez żadnej krążącej uporczywie myśli
lubię kiedy serce przypomina się dopiero na 10 piętrze
i kiedy wraz z deszczem pustoszeją ulice




o jeden krok do tyłu

nic nie zostało
nie ma nawet o czym pisać
bo wszystko zagarnęło życie w przeszłość
słowa, wspomnienia, i gesty zamknęły się w niebycie
łzy nie pamiętają swojej drogi
numery telefonów się pogubiły
maile wykasowały

i jest jak kiedyś
tylko mnie jest jakby o połowę mniej ....

Archiwum bloga