piątek, 25 czerwca 2010

uśmiecham się do siebie małymi chwilami

gdy patrzę na ten sen od nowa się toczący
gdy wspomnienia malują ponownie obrazy
gdy napo wrót tworzą się znane już emocje
gdy dotyk znów wraca w miejsca te same

czekoladowy zawrót głowy

pomysł może nie był tylko mój
ale to ja go wprowadziłam w ruch
tworząc na zawsze najsłodszą chwilę
zapisaną w wspomnieniach moich i twych

zachmurzone mocno niebo

dziś rano wielka walka toczy się na niebie mym
gdzie dzień walczy o długość nocy
ktoś płacze gęstymi kroplami deszczu
ktoś rzuca piorunami słów tworząc cięte błyskawice

środa, 23 czerwca 2010

puste kartki nic nie wartej znajomości

skatalogowałam już wszystko o tobie
zamknęłam w bibliotece niezliczonych szuflad
na klucz wiecznego zapomnienia
w przedziale stracony czas do przewidzenia

romans z Veną

czasem wystarczy dźwięk fortepianu
i wracasz chętnie nieproszona
a gdy los obdarzy mnie chwilą dobrą albo złą
kradniesz emocje ubierając je w słowa

pierwszej kawy łyk....pierwsze myślenie...

szary jeszcze był świat
spowity ciszy mgłą
i zastanawiać można było się
czy to noc jest czy dzień

poniedziałek, 21 czerwca 2010

nie ten sam głos i nie ta sama twarz

tak często zmienia się smak
pragnienia tak szybko tworzą się od nowa
ta część człowieka jest jak pogoda
ciągle tworzy się od nowa

herbata za bałagan i mokry włos

ciepły wtedy padał kropel deszcz
lekki wiosenny jeszcze plątał się wiatr
kiedy wszystkie moje kartki posypały się
w osłupieniu na moment złościłam twarz

jest taki uśmiech

"na minione wydarzenie"
kiedy śmieją się usta oczy i nasze gesty
kiedy myśl kołowaci sie po głowie
we wczoraj uśmiechnięta

kiedy spotyka cię jakaś chwila dobra

czasem ktoś pomyśli o burzy po niej
a ja zawsze myśle o tej
kiedy nadejdzie ta następna
o nieziemskie niebo lepsza tęcza

i mogę się do tego przyzwyczaić

że brojąc wszystko uchodzi mi płazem
tworząc nieconocne nierzeczywiste wręcz
historie
przybrane ciepłym gestem słowem i uśmiechem

Archiwum bloga