piątek, 5 listopada 2010

big city

wszystko wtedy wydaje sie snem
kiedy zjawiasz tak z nienacka się
magia słów dotyków oplata mnie
ciało porusza się jak we śnie
znając na pamięć garść tanich słów

jakaś wielka głosu moc zamyka mnie
w nieskończonej plątaninie mokrych ciał
w sen zapadam niewiadomo jak i gdzie
a gdy budzę sie znika mgia i znikasz Ty
pod powieką jeszcze chowaja sie chwile

Brak komentarzy:

Archiwum bloga